Aktualności

Rozważania do różańca św. o bł. Stanisławie

„Sprawiedliwy z wiary żyć będzie” (Rz 1,17)

Tajemnice RADOSNE
„Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzeba ludzi wiary głębokiej, ludzi prawdziwie świętych. Wy, członkowie Akcji Katolickiej, jesteście powołani, by być zaczynem nadziei w świecie. Musicie być ludźmi radosnej Ewangelii, jak Maryja, która powiedziała Bogu ‘tak’. Bądźcie gotowi służyć – z miłością, prostotą i odwagą.” (Jan Paweł II, do Akcji Katolickiej, 1998)

  1. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

„Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według słowa twego” (Łk 1,38)

Bł. Stanisław jako młody chłopiec uczył się słuchać głosu Boga – w modlitwie, w liturgii, w codziennym trudzie. Już wtedy kształtował się jego duchowy fundament.

Bł. Stanisławie Kostko, wzorze życia religijnego – módl się za nami.

  1. Nawiedzenie św. Elżbiety

„Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła” (Łk 1,45)

Czyny miłosierdzia i otwarte serce dla potrzebujących – tak wyglądała codzienność bł. Stanisława. Był blisko chorych, biednych, samotnych.

Bł. Stanisławie, czuły na potrzeby biednych – módl się za nami.

 

  1. Narodzenie Jezusa

„Porodziła swego pierworodnego Syna” (Łk 2,7)

W jego domu narodziła się miłość. Jako mąż i ojciec pielęgnował domowy Kościół. Tam wzrastała wiara i wzajemne oddanie.

Bł. Stanisławie, troskliwy Opiekunie rodziny – módl się za nami.

 

  1. Ofiarowanie Jezusa w świątyni

„Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie” (Łk 2,30)

Całe życie bł. Stanisława było ofiarą – składana nie z przymusu, lecz z miłości. Oddał Bogu swoje siły, czas, majątek, życie.

Bł. Stanisławie, pomocnie dzielący się wiedzą z innymi – módl się za nami.

 

  1. Odnalezienie Jezusa w świątyni

„Nie wiedzieliście, że powinienem być w sprawach mego Ojca?” (Łk 2,49)

W chwilach prób i poszukiwań bł. Stanisław szukał zawsze woli Bożej. Jego życie było modlitwą i służbą.

Bł. Stanisławie, miłośniku Różańca Świętego – módl się za nami.

 

Tajemnice ŚWIATŁA

„Świeccy nie są tylko pomocnikami duchownych. Są współodpowiedzialni za Kościół. Waszym zadaniem jest przenikanie świata światłem Ewangelii. Żyjcie sakramentami, bądźcie światłem w rodzinie, pracy, społeczeństwie. Nie lękajcie się być świętymi – właśnie tam, gdzie Bóg was postawił.”

(Jan Paweł II, Christifideles Laici, 1988)

1.Chrzest Pana Jezusa

„Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie” (Mt 3,17)

Bł. Stanisław żył godnością chrzcielną – aktywnie angażując się w życie Kościoła jako świecki lider i wychowawca.

Bł. Stanisławie, autorytecie w służbie Bogu i Kościołowi – módl się za nami.

 

  1. Wesele w Kanie Galilejskiej

„Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2,5)

Jego czyny były odpowiedzią na wezwanie Jezusa. W parafii i w Akcji Katolickiej działał z sercem i mądrością.

Bł. Stanisławie, jednoczący ludzi oddanych Kościołowi – módl się za nami.

 

  1. Głoszenie Królestwa Bożego

„Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,15)

Bł. Stanisław prowadził młodzież i dorosłych do Chrystusa – przez katechezę, wspólnotę, rekolekcje i świadectwo życia.

Bł. Stanisławie, zabiegający o duchowy rozwój młodzieży – módl się za nami.

 

  1. Przemienienie na górze Tabor

„Jego twarz zajaśniała jak słońce” (Mt 17,2)

Jego duchowość była głęboka – oparta na sakramentach i kontemplacji. Pokój ducha promieniował na innych.

Bł. Stanisławie, wzorze pokory i dobroci – módl się za nami.

 

  1. Ustanowienie Eucharystii

„To jest Ciało moje, które za was będzie wydane” (Łk 22,19)

Nawet w obozie koncentracyjnym bł. Stanisław znajdował sposób, by adorować Jezusa w Eucharystii – organizując spowiedź więźniom i ukradkiem roznosząc im Komunię świętą.

Bł. Stanisławie, w obozie udzielający Komunii Świętej – módl się za nami.

 

Tajemnice BOLESNE

„Nie bójcie się krzyża. Chrześcijanin świecki, jeśli chce być wierny Ewangelii, nie uniknie cierpienia. Ale właśnie w krzyżu objawia się największa miłość. Bł. Stanisław Kostka i tylu innych pokazali, że wiara to codzienny wybór – nawet w bólu, nawet w ciemności. Świat potrzebuje waszego świadectwa wierności.” (Jan Paweł II, przemówienie do laikatu, 2002)

 

1.Modlitwa w Ogrójcu

„Ojcze, oddal ten kielich ode Mnie…” (Łk 22,42)

W czasie wojny bł. Stanisław oddał się dobrowolnie w ręce gestapo, chcąc osłonić innych. Rozpoczęła się jego droga krzyżowa.

Bł. Stanisławie, dobrowolnie idący swoją Drogą Krzyżową – módl się za nami.

 

  1. Biczowanie

„On był przebity za nasze grzechy” (Iż 53,5)

Cierpienia obozowe bł. Stanisław przyjmował w duchu ofiary. Nie buntował się, lecz niósł swój krzyż z pokorą.

Bł. Stanisławie, pokornie znoszący katusze – módl się za nami.

 

  1. Cierniem ukoronowanie

„Nie miał wyglądu ani blasku, który by pociągał” (Iż 53,2)

Bł. Stanisław był dręczony za pochodzenie i wierność Kościołowi, nie wyrzekł się wiary. Był upokorzony – ale duchowo silny.

Bł. Stanisławie, dręczony za wierność Bogu – módl się za nami.

 

  1. Dźwiganie krzyża

„Kto chce iść za Mną, niech weźmie swój krzyż” (Łk 9,23)

Bł. Stanisław pomagał współwięźniom duchowo i materialnie. Dzielił się chlebem, pocieszeniem, modlitwą i wiarą.

Bł. Stanisławie, w obozie podnoszący upadających – módl się za nami.

 

  1. Śmierć na krzyżu

„W ręce Twoje powierzam ducha mojego” (Łk 23,46)

Bł. Stanisław umarł o świcie Niedzieli Zmartwychwstania. Był to znak – Pan nagrodził jego wierność i cierpliwość chwałą nieba.

Bł. Stanisławie, umierający o przedświcie Zmartwychwstania – módl się za nami.

 

Tajemnice CHWALEBNE

„Akcja Katolicka ma prowadzić świeckich do świętości – nie jutro, nie kiedyś, ale teraz! Niech Duch Święty was prowadzi, jak prowadził Maryję i Apostołów. Świętość to nie przywilej nielicznych, ale zadanie każdego ochrzczonego. Idźcie z odwagą – bo Chrystus zmartwychwstał i żyje w swoim Kościele!” (Jan Paweł II, audiencja dla Akcji Katolickiej, 2001)

 

1.Zmartwychwstanie Pana Jezusa

„Zmartwychwstał, jak powiedział” (Mt 28,6)

Śmierć bł. Stanisława była zasiewem nowego życia – dziś jest patronem ludzi świeckich, działających w Kościele.

Bł. Stanisławie, nasz Orędowniku w Niebie – módl się za nami.

 

  1. Wniebowstąpienie Pana Jezusa

„Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19)

Dziś kontynuujemy dzieło bł. Stanisława – w parafiach, wspólnotach, rodzinach. On jest dla nas przykładem odwagi i wierności.

Bł. Stanisławie, patronie Akcji Katolickiej – módl się za nami.

 

  1. Zesłanie Ducha Świętego

„Otrzymacie moc Ducha Świętego” (Dz 1,8)

Niech Duch Święty napełnia nas jak bł. Stanisława – mądrością, mocą, wytrwałością.

Bł. Stanisławie, mocarzu duchowy – módl się za nami.

 

  1. Wniebowzięcie Maryi

„Błogosławiona jesteś między niewiastami” (Łk 1,42)

Z różańcem w ręku bł. Stanisław ufał Maryi. Uczył innych, że przez Matkę idziemy do Syna.

Bł. Stanisławie, wierny czcicielu Maryi – módl się za nami.

 

  1. Ukoronowanie Maryi na Królową

„Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” (Łk 1,49)

Razem z Maryją bł. Stanisław króluje w niebie. Niech wspiera nas w drodze do świętości i odwagi w codzienności.

Bł. Stanisławie, nasz wzorze i patronie – módl się za nami.

 

Módlmy się

Boże w Trójcy Świętej Jedyny,

który obdarzyłeś bł. Stanisława Kostkę Starowieyskiego

zdolnością łączenia szlachectwa z pracowitością,

bogactwa z wrażliwością na potrzeby ubogich,

pobożności z zaangażowaniem doczesnym,

oddania rodzinie i Ojczyźnie z odpowiedzialnością za Kościół –

spraw, abyśmy za jego wstawiennictwem i pod opieką Matki Odkupiciela

otrzymali łaskę doskonałego łączenia działalności doczesnej z szukaniem tego, co wieczne.

Amen.

Ks. Krzysztof Świta

Diecezjalny Asystent Akcji Katolickiej

Różaniec bł. Stanisława

W kościele parafialnym pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Łaszczowie znajdują się relikwie bł. Stanisława Starowieyskiego – Różaniec, na którym codziennie się modlił.

Ten niezwykły przedmiot – świadek głębokiej wiary i codziennego zawierzenia Bogu – został zachowany przez jego żonę, Marię Starowieyską z domu Szeptycką. Po jej śmierci różaniec trafił do ich syna Andrzeja, a następnie został przekazany Parafii w Łaszczowie przez Wojciecha Starowieyskiego – syna Andrzeja i wnuka bł. Stanisława.

Uroczysta intronizacja relikwii miała miejsce 18 czerwca 2017 r., a dokonał jej J.E. Ks. Bp Prof. dr hab. Jan Śrutwa w obecności rodziny bł. Stanisława, przedstawicieli Akcji Katolickiej w Polsce oraz parafian z Łaszczowa. Tego dnia został również powołany do życia Parafialny Oddział Akcji Katolickiej w Łaszczowie.

Różaniec bł. Stanisława przypomina nam o potędze codziennej modlitwy i o świętości zakorzenionej w zwykłej, wiernej codzienności. Niech jego przykład zachęci nas wszystkich do sięgania po różaniec – codziennie, z wiarą i ufnością, tak jak to czynił bł. Stanisław. Przez modlitwę różańcową możemy budować trwałą więź z Maryją i Jezusem oraz wypraszać łaski dla nas, naszych rodzin i całego świata, a przede wszystkim dla Akcji Katolickiej.

DROGA KRZYŻOWA

DROGA KRZYŻOWA z błogosławionym Stanisławem Starowieyskim

WPROWADZENIE

Nie ma Chrystusa bez krzyża. Nie ma chrześcijaństwa bez krzyża.

A zatem nie ma i nigdy nie będzie chrze­ścijanina bez krzyża. Wiara   to nie tyl­ko pobożne odmawianie pacierzy, to nie tylko przyjmowanie sakramentów świętych, to nie tylko znajomość Ewangelii. Wiara          to przede wszystkim naśladowanie Chrystusa, który przy­chodzi do nas z krzyżem.

(chwila ciszy)

Czy chcemy, czy nie to i tak kiedyś w naszym życiu, jak w życiu błogosławio­nego Stanisława, napotkamy krzyż -możemy być tego pewni. Bo bez krzyża właściwie nie ma już nic… tylko słowa. Jedynie miłość potrafi przyjąć krzyż w każdej chwili, już dziś, bez przymusu.

„JA JESTEM DROGĄ” – mówi Je­zus o sobie… i zaprasza nas do wej­ścia na tę drogę.

MIŁOŚĆ… o ile ona większa, silniejsza od nienawiści.

 

Stacja I JEZUS SKAZANY NA ŚMIERĆ

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

Najtrudniej jest chyba usłyszeć: „UMRZESZ… DZIŚ UMRZESZ… To dzień   twojej śmierci.”

Każdy rozumny człowiek wie, że kiedyś umrze, lecz ta świadomość nie­uchronnego kresu życia nie paraliżuje na co dzień działalności człowieka.

Najtrudniej jest czło­wiekowi przyjąć wyrok … ale do tego wyroku się dojrzewa … Jezus przez trzy lata przygotowywał swoich uczniów, że bę­dzie cierpiał, że poniesie krzyż, że ziarno psze­niczne musi obumrzeć, aby wydać plon …

…poprzez Zamojską Rotundę, lubelskie więzie­nie, kwarantannę Sach­senhausen, aż po Dachau Bóg przygotowywał duszę błogosławionego na ten szczególny dzień zjedno­czenia; całe jego życie było stopniowym dojrzewaniem do podjęcia ostatniej drogi. „Jeżeli Pan Jezus — ma­wiał błogosławiony Stani­sław – w pewnej chwili żą­da poświecenia Mu cze­goś, na co przedtem ze­zwalał, nie można Mu tego odmówić…”

Módlmy się … spraw, Panie, niech miło­sierdzie Twoje zasłoni tamten skazujący wyrok, wszystkie wyroki następ­ne, a wśród nich i moje …

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

Stacja  II KRZYŻ NA PLECACH

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

To nie Jezus przyniósł krzyż na ziemię… On ra­czej przyniósł sposób je­go noszenia. Ale dziś krzyż jest rzeczą, której pragniemy umknąć za wszelką cenę… W prze­szłości śpiewano hymny ku czci krzyża… dziś wy­śpiewuje się hymny ku czci przyjemności, a świat zrobił z niej re­ceptę na szczęście. Szu­kamy lekkiej, łatwej i przyjemnej miłości, szu­kamy podobnej przyjaźni, nauki, pracy, a także nie wymagającej od nas po­święcenia wiary i religii… Popatrz jednak dalej. Wi­dzisz, tak już jest, że siłę, hart ducha i ciała zdoby­wa się przez przyjmowa­nie, a nie odrzucanie cię­żaru, zadań, zasad i obo­wiązków.

Życie błogosławione­go Stanisława było co­dziennym przyjmowa­niem ciężaru odpowie­dzialnej miłości; wiary, która wymaga; wyrzecze­nia się dróg łatwizny, któ­ra czyni człowieka sła­bym i pustym. Módlmy się… podziel się Panie ze mną Twoją odwagą i wierno­ścią w dźwiganiu krzyża.

 

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

 

STACJA III UPADEK PIERWSZY

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

Grzech nie jest abs­trakcją, nie jest też poję­ciem, ale RZECZYWI­STOŚCIĄ tak konkretną, że zwala z nóg i przy­gniata do ziemi…

…nie przygniótł jed­nak Stanisława, nie ode­brał Mu wiary… nawet w Dachau. Lęk nie zdo­minował jego myślenia, nie spowodował paraliżu człowieczeństwa. Jego życie to w tamtej chwili był obóz koncentracyjny i ludzie, z którymi współcierpiał.

„Czegóż nie warto zrobić i poświęcić, by tyle dusz ginących ratować, o Panie Jezu! Choć sam godny potępienia, proszę Cię, Panie, za siebie i in­nych: zmiłuj się nad na­mi, nie pozwól, byśmy to, coś nam w miłosierdziu przeznaczył, dobrowolnie utracili. Zlituj się, Panie, i mnie, tonącemu, pozwól innych z toni ratować”.

 

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

 

STACJA IV MATKA

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

Ludzie, którzy się ko­chają i przebywają ze sobą znają język miłości. Za po­mocą zwykłych gestów, spojrzeń umieją wyrazić swoje myśli, uczucia, emo­cje. W czasie krzyżowej drogi, w czasie tego spo­tkania nie padło ani jedno słowo o miłości. A przecież tyle jest ciepła przy tej sta­cji, bo obecna była MAT­KA. To obecność jest naj­prostszym sprawdzianem miłości. MATKA …nie mo­gła w niczym pomóc, po prostu była. I Jezus wie­dział, że nie jest sam.

„Kochana Maryśku … jestem zdrów i czuję się dobrze. Dziękuję Ci naj­mocniej za Twój list i za dobre wieści. Jestem zdrów i czuje się całkiem dobrze.” – i tyle o sobie … listy „jak nie z obozu” -pełne troski o dzieci, o żonę. Mogły być takie, bo po Bogu to rodzina dodawała mu sity. Nawet w obozie miał dla kogo żyć …

Matko Bolesna, naucz nas wiernego i mężnego chodzenia za Jezusem… Matko, pozwól nam nie tyle szukać pociechy, ile dawać pociechę i z miło­ścią troszczyć się o naj­bliższych …

 

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

 

 

STACJA V  SZYMON PRZYMUSZONY

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

Musiał być zmęczony, gdy wracał z pola po pra­cy. Nic dziwnego, że nie miał ochoty na spotkanie, wolał zejść z drogi, którą szedł Chrystus. Ale go przymusili, żeby niósł krzyż Jego.

Wielu się wybrzydza na taką miłość przymu­szoną. Mówią: „to żadna miłość”. Mówią też, że miłość prawdziwa to taka, która sama z serca się wylewa, która pełna jest radości, entuzjazmu i go­towości, by oddać wszystko. Może i tak, ale ile jest takiej miłości na świecie? Niewiele.

Niewiele, ale jest. Obecna była również w czasach pogardy … w Dachau. W obozie bło­gosławiony Stanisław oka­zał się prawdziwym kołem ratunkowym dla innych, ży­jących w nieludzkich wa­runkach. Wokół siebie do­strzegał nie tylko potrzebu­jących pociechy duchowej, ale i materialnej. Na ile okoliczności pozwalały, na tyle zajmował się jej orga­nizacją. Był podporą dla wielu, wielkodusznie dzie­ląc się z bardziej potrzebu­jącymi, nie bacząc, że go ktoś wykorzystuje.

O każdej porze dnia i nocy, w samotności i wśród ludzi, podczas pracy i odpoczynku, nie­chaj będę gotów, zosta­wić wszystko i pójść za To­bą jak on.

Trzeba mi przymusić się do miłości, nie mogę czekać, aż się samo ser­ce obudzi, bo życie mi przejdzie na czekaniu, a serce wystygnie. Miłość nigdy nie mówi drugiemu „musisz”, ale sobie ciągle powtarza „muszę”.

 

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

 

STACJA VI MIŁOŚĆ WERONIKI

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

Taka odważna i kon­kretna jest ta miłość We­roniki. Strach niekiedy paraliżuje działanie czło­wieka, innym razem wy­zwala ogromną energię.

Łokciami przepycha się przez tłum, pokonuje nieśmiałość, rozkłada chustę, ociera twarz i wcale się nie boi. Miłość bez odwagi jest bezsilna. Coraz więcej takiej miło­ści bezsilnej wokół nas, przestraszonej. Dlatego zło staje się coraz bar­dziej krzykliwe i bezczel­ne.

Miłość Stanisława jak miłość Weroniki… w obo­zowej poniewierce, oto­czona zewsząd ziejącą nienawiścią , tylko od­ważna, konkretna miłość mogła doprowadzić go w tych warunkach do świętości.

Jaka jest twoja miłość do Jezusa? Jeśli nie od­ważna, gotowa Go bronić przed śmiesznością i iro­nią – to jest to miłość bezsilna.

 

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

STACJA VII  DRUGI UPADEK

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

Kolejny upadek Jezu­sa w drodze na Golgotę. Jezus słabnie, ale po­wstaje, aby iść dalej aż do samego końca, do kre­su swego przeznaczenia.

Nie łudź się, nie da­dzą ci spokoju. Taka jest kolej rzeczy, że ci, którzy pełzają, ściągają w dół tych, którzy są na wierz­chu. Ci, co tarzają się w błocie, ochlapują nim tych, którzy pozostali czy­ści. Czemu? Żeby nikt się nie wyróżniał, bo jeśli wszyscy są brudni, zna­czyć będzie, że brud jest normą, czymś ludzkim, czymś zwyczajnym. Na pewno słyszysz wokół ta­kie usprawiedliwienia dla zła, dla grzechu. Wszy­scy tak robią, nad czym się tu zastanawiać, taki jest świat, tacy są ludzie, takie jest życie.

Diabeł wymyślnymi sposobami wciąż wysta­wiał go na próby, dotkli­we doświadczenia, jakimi były świerzb, głód, prysz­nice na mrozie, choroba żył w nogach i mordercza praca przy niwelacji zie­mi, dźwiganie kotłów, a to wszystko o głodzie i przy zimowych temperatu­rach…

„…Z ufnością i nadzie­ją, ale i z najgłębszym przekonaniem o mej nie-godności idę, Panie, do Ciebie, będę robił, co ka­żesz, a co z tego będzie, ze wszystkim i zawsze Tobie pozostawiam … nie pogardzaj nędznym, sła­bym   i upadającym…”

Pamiętaj, nawet, gdy­by wszyscy wokół pogo­dzili się z upadkiem, ty powstawaj i patrz na wszystko w prawdzie i prostocie, nazywając brud – brudem, grzech -grzechem, zło – złem .

 

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

STACJA VIII  NIEWIASTY PŁACZĄCE

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

Płaczecie nade mną, dzięki wam za to. Wasze łzy nie uratują mnie przed konaniem i śmiercią. Trzeba jednak, aby wa­sze łzy pomogły mi zba­wić was i dzieci wasze.

Stanisław chciał tych łez w obozie zaoszczędzić innym. Jego wiara przeka­zana mu przez rodziców, umocniona stworzeniem silnej rodziny i oddaniem się Akcji Katolickiej, nie tylko obroniła się w naj­cięższej obozowej próbie, ale w skrajnie trudnych doświadczeniach promie­niowała na współwięź­niów, umacniając ich czę­sto zagubione serca. W je­go bliskości, będąc spo­niewieranym, chciało się wierzyć w ostateczne zwy­cięstwo dobra nad złem .

Pamiętaj, jeśli przyno­sisz współczucie, to deli­katnie, jeśli obecność, to dyskretnie, jeśli płacz, to nie za głośno, jeśli mi­łość, to pokornie…

 

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

 

STACJA IX  UPADEK OSTATNI

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

Do celu dochodzą tyl­ko ci, którzy idą. I nie jest najważniejsze, ile razy człowiek upadnie, czy tyl­ko raz, czy tysiąc, czy może więcej. Najważniej­sze jest, że chce iść da­lej. Że dla tego celu goto­wy jest powstać raz jesz­cze.

„Panie, Ty znasz moją słabość i także ja ją znam. Ufając więc jedy­nie Twojej Łasce i Twojej Wierności mówię Ci, iż pragnę, aby między mną a grzechem wszystko by­ło skończone. Ja mówię: „DOŚĆ”, Ty zaś odnów we mnie Ducha stałego. Uznaję, że umarłem dla grzechu”

Nie lękaj się. Jest Ła­ska, gdyby nie to, nie by­łoby  nic  oprócz lęku!

 

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

 

 

 

STACJA X  OBNAŻENIE Z SZAT

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

Stajesz się nagim, aby nie mając już nicze­go |r:./c/r hojniej obda­rowywać sobą.

Czy zdajecie sobie sprawę, czym był Bóg za drutami, kiedy nie było żadnej nadziei? … Stani­sław niósł nadzieję w Je­zusie Chrystusie. Nie miał majątku, żadnych dóbr materialnych, ale miał bogactwo wewnętrz­ne, którym obdarowywał innych. Dawał im swoją wiarę i swoją miłość. Dy­stans do wartości mate­rialnych pomógł mu zbu­dować w SERCU króle­stwo Bożego Ducha. Wolny od ziemskich przy-wiązań, mógł wołać z ca­łym przekonaniem: „Gdy się wszystko porzuci dla Pana Jezusa, gdy nie ma już nic, co jest związane ze światem, to WSZYST­KO staje się lżejsze, czło­wieka już nic nie wiąże, na niczym mu nie zależy, jedynie na Miłości Bożej”.

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

STACJA XI  PRZYBICIE DO KRZYŻA

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

Naczelnym hasłem naszych czasów stała się wolność. Wolność we wszystkim, wolność od wszystkiego, wolność w każdej sytuacji, wol­ność nieskrępowana i nieograniczona niczym. A Chrystus …. przy tej stacji podwójnie taką wol­ność przekreśla.

Chrystus zgodził się na krzyż, przyjął tak straszne ograniczenie, czy wręcz zaprzeczenie wolności, ja­kim było przyjęcie krzyża, pozwolił się również na nim unieruchomić. Po co to wszystko?

Abyśmy mogli być prawdziwie wolni – wolni od zła.

Aby być rzeczywiście wolnym, człowiek musi zacząć zobowiązywać samego siebie. Wolność zatem stale muszę zdo­bywać. Nie jest ona ulgą – lecz trudem wielkości. Po to Bóg dał mi wolną wolę, abym stawał się wielkim człowiekiem, wielkim przez oddanie, przez służbę i przez mi­łość. Aby człowiek we mnie był olbrzymem a nie karłem. Bo cóż to jest za wolność, która niszczy mnie samego albo nisz­czy innych.

Stanisław przez swoje życie przybity do krzyża obowiązków, nawet tych obozowych, został wierny Bogu, rodzinie i Ojczyź­nie …DO KOŃCA.

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

STACJA XII  ŚMIERĆ NA KRZYŻU

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

I oto doszliśmy na szczyt. Zanim jednak mi­łość na tym szczycie sko­na, będzie jeszcze podda­na jednej próbie. W naj­trudniejszej godzinie Je­zus jest otoczony ludźmi, którzy Go znieważają: „Je­śli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża, a uwierzy­my Ci, nie pozostawaj w tym stanie. Znajdź inny sposób, by nas zbawić.” On jednak trwał…

Ostatnie dni Stanisła­wowej drogi krzyżowej to dla nas potomnych prze­słanie.  Pokryły się one z dniami Wielkiego Tygo­dnia. Największe cierpie­nie przyszło w Wielką Śro­dę i Wielki Piątek. Powol­ne umieranie dokonywało się w Triduum Paschal­nym, narodziny dla nieba o przedświcie Poranka Wielkanocnego. W Wielki Piątek 1941 roku zmasa­krowano Jego ciało, współwięźniowie zanieśli go pod druty, gdzie ów­czesny współwięzień, a niedawny proboszcz ks. Maj, serdeczny jego przy­jaciel, wyspowiadał go przez druty dzielące księ­ży od ludzi świeckich, a w nocy z Wielkiej Sobo­ty na Niedzielę Zmar­twychwstania umarł jako męczennik za wiarę.

Pamiętaj, że najważ­niejsza walka, jaką mu­sisz stoczyć w życiu, to walka o wierność. Wier­ność miłości, obowiąz­kom, zasadom, ludziom, sobie i Bogu. Aż po ostat­ni akt: „Wykonało się”.

Niech i nasza śmierć stanie się ostatnim, defi­nitywnym, najwyższym darem miłości, Twojej mi­łości w naszym sercu, ku Ojcu i ku ludziom, ku wszystkiemu, co potrze­buje zbawienia. W ręce Twoje, Panie, oddajemy nasze życie i naszą śmierć. Błogosławiony Stanisławie módl się za nami!

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

STACJA XIII  MATKA POD KRZYŻEM

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

„Czy teraz odważysz się jeszcze wierzyć, że je­steś wybrana spośród in­nych niewiast, że znalazłaś laskę u Boga?”

Patrząc po ludzku, były wtedy wszystkie powody, by zawołać do Boga: „Oszukałeś mnie!”, i zejść z Kalwarii. Ona nie zeszła. Bóg poddał próbie na Kal­warii Maryję, jak poddał próbie lud na pustyni, by zobaczyć to, co miała w sercu. Co znalazł w Jej sercu? Niewzruszone „TAK” „AMEN”, nawet mocniejsze niż w chwili zwiastowania. Najmniej­szego sprzeciwu woli, ab­solutna uległość i dyspozy­cyjność. Od początku do końca pozwala Bogu decy­dować    o wszystkim.

Jakże w takim razie żałosna jest moja reak­cja, kiedy Bóg ode mnie żąda oddania czegoś, do czego może się za bar­dzo przywiązałem, kiedy ingeruje w moje plany, kiedy je przekreśla swoją wolą. Albo gdy przycho­dzi klęska za klęską. Ja­kiż we mnie bunt, krzyk i lament!

Mamy wtedy Matkę; wypróbowaną we wszyst­kim. Idźmy więc do Niej i powiedzmy Jej z prostotą:

„ Maryjo, pomagaj nam nie czynić naszej woli, od­słoń nam nową radość da­wania czegoś Bogu, dopó­ki korzystamy z tego życia, zamiast domagać się od Boga, aby to On nam cią­gle dawał”.

 

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY… I TY KTÓRAŚ WSPÓŁCIERPIAŁA…

 

STACJA XIV  POGRZEB

KŁANIAMY Cl SIĘ PANIE JEZU CHRYSTE I BŁOGOSŁAWIMY TOBIE…

Jego żona otrzymała krótkie zawiado­mienie, że mąż umarł na zapalenie płuc. Potem przysłali paczkę z urną z prochami i ustaloną datą śmierci – 13 IV 1941 roku.

Pochowaliśmy tę urnę z prochami na cmentarzu w naszym parku, przy klasztorze sióstr Franciszkanek Misjo­narek Maryi – w maju 1941 roku …

Ludzie, którzy myślą jedynie o ro­bieniu interesów, urządzaniu się, o ku­powaniu, sprzedawaniu, pomnażaniu, mogą w pewnym momencie poczuć lęk. Ludzie, którzy widzą u siebie tylko ciało i próbują ciągle je obłaskawiać przyjemnościami, mogą w pewnym mo­mencie poczuć lęk. Bo prędzej, czy później w zasięgu wzroku pojawi się śmierć i grób, który tak niewiele potrafi pomieścić. Dla nich śmierć oznaczać będzie utratę wszystkiego.

Dla tych, którzy nie budowali mająt­ku, ale miłość – grób będzie miejscem nadziei. Bo miłość, i tylko miłość, na śmierć nie umiera.

Przy tej stacji stań się wspólnikiem nadziei! To znaczy, pozwól Bogu, by cię rozczarował, by cię zawiódł za każ­dym razem, kiedy zechce. To znaczy, uznaj, że wszystkie twoje trudy, zmę­czenie, szlachetne życie i uczciwość, opanowanie ciała i trud rozwoju ducha, służba drugim i miłość za darmo – że TO WSZYSTKO – co dziś wiele potu, łez i zmęczenia cię kosztuje, że całe twoje cierpienie i ciężar życia nie jest absurdem, że ma sens, ponieważ po­wstanie z martwych.

Stań się wspólnikiem nadziei! To zna­czy, przyjmij, że Bóg nie tylko jest, ale że kiedyś będzie twój – jako twoje szczęście.

KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY…

zakończenie

„Nikt mi życia nie zabiera, lecz ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać”

W podejściu do człowieka Chrystus posługuje się mocą miłości. Nie spodzie­wajmy się zatem, że dziś czy kiedy in­dziej stanie przed nami i przymusi nas do czegokolwiek – groźbą czy krzykiem, po­tęgą jakiegoś cudu, że będzie nas znie­walał swoją wszechmocą. Nigdy tego nie robi. Nawet wtedy, gdy człowiek odrzuca Boga ze wzgardą i obojętnością. Bóg chce zdobyć człowieka, ale od strony serca i jego duszy – od strony wnętrza. Dlatego pokazuje nam moc swojej miło­ści, która potrafi oddać swoje życie za każdego z nas, za mnie …

Ale jeśli umarł za nas – to nie należy­my już do siebie. Nie możemy sobą do­wolnie rozporządzać, nie należymy już do samych siebie. Nie możemy żyć byle jak.

Jesteśmy odkupieni – kupieni za Krew i powierzeni sobie samym z nadzieją, któ­rą Bóg w nas pokłada, że sytuację swoją odczytamy poprawnie, tak jak uczynił to błogosławiony Stanisław Kostka Staro­wieyski. Pozostał wierny Temu, który nam pozostał wierny, i wybrał śmierć, aby DAĆ NAM ŻYCIE.

 

 

Nieszpory do bł. Stanisława

Nieszpory ku czci bł. Stanisława Starowieyskiego

 

  1. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
  2. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
  3. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
  4. Jak była na początku, teraz i zawsze,

i na wieki wieków. Amen. Alleluja.

 

HYMN

Boże, najwyższa nagrodo
I szczęście Twych bojowników,
Skrusz naszych grzechów kajdany
Gdy męczennika sławimy.

Przyznał się mężnie do wiary
Co w jego sercu płonęła,
Kiedy zaś krew swoją przelał
Podobny stał się do Mistrza

Niczym dlań były rozkosze
I złudne świata radości;
Idąc odważnie na mękę,
Otrzymał wieczną zapłatę.

Jego modlitwa za nami
Niech to wyjedna u Ciebie,
Abyś nas w niebie obdarzył
Weselem swoich wybranych

Tobie, wszechmocny nasz Panie
Coś w Trójcy jednym jest Bogiem,
Cześć, uwielbienie i chwała
Niech będzie teraz i zawsze. Amen

 

Psalmodia

ant. 1
Wypełnieniem Prawa jest miłość 

kto miłuje bliźniego, wypełnił Prawo.       

 

Jakże miłuję Prawo Twoje, Panie,

przez cały dzień nad nim rozmyślam.

 

Przez Twe przykazanie

stałem się mędrszym od wrogów,

bo jest ono moim  na wieki.

 

Jestem roztropniejszy od wszystkich,

którzy mnie uczą, *

bo rozmyślam o Twoich napomnieniach.

 

Jestem rozważniejszy od starców, *

bo zachowuję Twe postanowienia.

 

Powstrzymuję nogi

od wszelkiej złej ścieżki, *

aby słów Twoich przestrzegać.

 

Nie odstępuję od Twoich wyroków,

albowiem Ty mnie pouczasz.

 

Jak słodka jest Twoja mowa

ponad miód słodsza dla ust moich.

 

Z Twoich przykazań czerpię roztropność,

dlatego nienawidzę wszelkiej ścieżki nieprawej.

 

Chwała Ojcu i Synowi,
i Duchowi Świętemu.

 

Jak była na początku, teraz i zawsze,

i na wieki wieków. Amen.

 

Ant.
Wypełnieniem Prawa jest miłość 

kto miłuje bliźniego, wypełnił Prawo.  

 

Ant. 2
Kto idzie za Mną, nie chodzi w ciemnościach 

lecz będzie miał światło życia.       

 

Chwalcie, o dziatki, Najwyższego Pana,*

Niech Mu jednemu cześć będzie śpiewana.

 

Niech imię Pańskie przebłogosławione.*

Na wszystkie wieki będzie pochwalone.

 

Gdzie wschodzi słońce i kędy zapada,*

Niechaj świat Boską chwałę opowiada.

 

Pan ma narody wszystkie pod nogami,*

Jego się chwała wznosi nad gwiazdami.

 

I któż się z Panem tym porówna, który.*

Wysoko siedząc, z swej niebieskiej góry.

 

I co na niebie, i co jest na ziemi.*

Oczyma widzi nieuchronionymi.

 

On ubogiego z nędzy wyprowadzi*

I z książętami na krześle posadzi.

 

On niesie radość dla niepłodnej matki,*

Mile w jej domu rozmnażając dziatki

 

Chwała bądź Bogu w Trójcy Jedynemu;*

Ojcu, Synowi,Duchowi Świętemu.

 

Jak od początku była, tak i ninie*

I na wiek wieków niechaj zawsze słynie.

 

Ant.
Kto idzie za Mną, nie chodzi w ciemnościach, 

lecz będzie miał światło życia.

 

Ant. 3
Męczennicy ponieśli śmierć za Chrystusa,

teraz żyją na wieki.        

 

Chrystus cierpiał za was i wzór wam zostawił, *

abyście szli Jego śladami

 

On grzechu nie popełnił,

a w Jego ustach nie było podstępu.

 

On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, *

lecz oddawał się Temu, który sądzi sprawiedliwie.

 

On sam, w swoim ciele, *

poniósł nasze winy na drzewo,

 

Abyśmy przestali grzeszyć,

a żyli dla sprawiedliwości.

 

Krwią ran Jego *

zostaliście uzdrowieni.

 

Chwała Ojcu i Synowi,

i Duchowi Świętemu.

 

Jak była na początku, teraz i zawsze,

i na wieki wieków.   Amen.

 

Ant.
Męczennicy ponieśli śmierć za Chrystusa,   

teraz żyją na wieki.  

 

Czytanie (z dnia)

 

Resposorium

 

  1. Chrystus nas umiłował, * I przez Krew swoją uwolnił nas od grzechów.
  2. Chrystus nas umiłował, * I przez Krew swoją uwolnił nas od grzechów.
  3. Uczynił nas królestwem i kapłanami dla Boga.
    W.  I przez Krew swoją uwolnił nas od grzechów.
    K.   Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
    W.   Chrystus nas umiłował, * I przez Krew swoją uwolnił nas od grzechów.

Pieśń Maryi

Ant.
Mieszkaniem świętych jest królestwo niebieskie i tam mają odpoczynek wieczny

 

Uwielbiaj duszo Moja,

sławę Pana Mego

Chwal Boga Stworzyciela

tak bardzo dobrego

Bóg Mój, zbawienie Moje,

jedyna otucha,*

Bóg Mi rozkoszą serca

i weselem ducha.

Bo mile przyjąć raczył

Swej sługi pokorę,*

Łaskawym okiem

wejrzał na Dawida córę.

Przeto wszystkie narody,

co ziemię posiędą,*

Odtąd błogosławioną

Mnie nazywać będą.

Bo wielkimi darami

uczczonam od Tego,*

Którego moc przedziwna,

święte Imię Jego.

Którzy się Pana boją,

szczęśliwi na wieki,*

Bo z nimi miłosierdzie

z rodu w ród daleki.

Na cały świat pokazał moc

Swych ramion świętych,*

Rozproszył dumne myśli

głów pychą nadętych.

Wyniosłych złożył z tronu,

znikczemnił wielmożne,*

Wywyższył, uwielmożnił

w pokorę zamożne.

Głodnych nasycił hojnie

i w dobra spanoszył,*

Bogaczów z torbą puścił

i nędznie rozproszył.

Przyjął do łaski sługę

Izraela cnego,*

Wspomniał nań, użyczył

mu miłosierdzia Swego.

Wypełnił, co był przyrzekł

niegdyś ojcom naszym:*

Abrahamowi z potomstwem

jego, wiecznym czasem.

Wszyscy śpiewajmy Bogu

w Trójcy jedynemu,*

Chwała Ojcu, Synowi,

Duchowi Świętemu.

Jak była na początku,

tak zawsze niech będzie,*

Teraz i na wiek wieków

niechaj słynie wszędzie.

 

Ant.
Mieszkaniem świętych jest królestwo niebieskie      

i tam mają odpoczynek wieczny.  

PROŚBY
Król męczenników ofiarował swoje życie na Ostatniej Wieczerzy i oddał je za nas na krzyżu. Z wiarą i nadzieją zanieśmy do Niego za wstawiennictwem bł. Stanisława nasze błagania:
– za dzieci i młodzież, aby szanowały i kochały swoich rodziców
wysłuchaj nas Panie – Królu męczenników
– za małżonków, aby byli sobie wierni i miłowali się wzajemnie
wysłuchaj nas Panie – Królu męczenników
– za rodziców aby kochali dzieci przez Boga im powierzone i byli dla nich przykładem prawdziwie chrześcijańskiego życia
wysłuchaj nas Panie – Królu męczenników
– za oczekujących potomstwa, aby zaufali Bożej Opatrzności
wysłuchaj nas Panie – Królu męczenników
– za tych którzy odeszli od wiary, za skłóconych, zwaśnionych, żyjących w niezgodzie, za zagubionych w nałogach, prosimy o łaskę uzdrowienia dla nich
wysłuchaj nas Panie – Królu męczenników
–  za chorych, cierpiących, starszych i samotnych aby doświadczyli pocieszenia i uzdrowienia
wysłuchaj nas Panie – Królu męczenników
– za zmarłych z naszych rodzin, aby otrzymali przebaczenie grzechów i radość życia w niebie
wysłuchaj nas Panie – Królu męczenników
– za Akcję Katolicką, wszystkie ruchy i stowarzyszenia katolickie, aby żyły wielką troską i zaangażowaniem o obecność Ewangelii we wszystkich dziedzinach naszego życia
wysłuchaj nas Panie – Królu męczenników
–  za Pasterzy naszej diecezji, kapłanów którzy pracowali w naszej parafii, kapłanów którzy pochodzą z naszej parafii; zmarłym uproś życie wieczne, a żywym błogosław i daj siły do prowadzenia Ludu Bożego, a dla następnych pokoleń prosimy o nowe, święte powołania kapłańskie i zakonne z naszej parafii
wysłuchaj nas Panie – Królu męczenników

Ojcze nasz.

Modlitwa

Módlmy się.
Boże w Trójcy Świętej Jedyny, który obdarzyłeś błogosławionego Stanisława Kostkę Starowieyskiego, męczennika, zdolnością łączenia szlachectwa z pracowitością, bogactwa z wrażliwością na potrzeby ubogich, pobożności z zaangażowaniem doczesnym oraz oddania rodzinie i Ojczyźnie z odpowiedzialnością za kościół; spraw, abyśmy za jego wstawiennictwem i pod opieką Matki Odkupiciela otrzymali łaskę doskonałego łączenia działalności doczesnej z szukaniem tego, co wieczne, aż razem ze świętymi staniemy się uczestnikami nieustającego szczęścia w niebie. Który żyjesz i królujesz przez wszystkie wieki wieków. Amen.

K. Pan z wami.
W. I z duchem twoim.
K. Niech was błogosławi Bóg wszechmogący: Ojciec i Syn, † i Duch Święty.
W. Amen.

NABOŻEŃSTWO DO BŁ. STANISŁAWA

IMPRIMATUR – Bp Marian Rojek
Ordynariusz Zamojsko-Lubaczowski
L.dz. 473/Gł/24
11 XII 2024 r.

Nabożeństwo ku czci bł. Stanisława Starowieyskiego

Pieśń
My chcemy Boga, Panno Święta! O, usłysz naszych wołań głos!
Miłości Bożej dźwigać pęta, to nasza chluba, to nasz los.
Refren: Błogosław, słodka Pani! Błogosław wszelki stan!
My chcemy Boga! My poddani! On naszym Królem, On nasz Pan!

Wprowadzenie
Pragniemy Panu Bogu dziś podziękować za dar bł. Stanisława Kostki Starowieyskiego, męczennika za wiarę, który całym swoim życiem świadczył o miłości do Boga, Ojczyzny i bliźniego. Jako działacz Akcji Katolickiej, działacz społeczny i mąż rodziny, pozostawił nam przykład, jak łączyć wiarę z zaangażowaniem w życie codzienne. Poprzez swoją działalność ukazywał głębokie pragnienie obecności Boga w życiu osobistym, społecznym i narodowym. W obliczu prześladowań zachował niezachwianą wierność Chrystusowi aż do męczeńskiej śmierci w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau.

  1. Życie rodzinne bł. Stanisława
    Modlitwa o wierność Bogu w rodzinie

Rodzice powinni uważać swoje dzieci za dzieci Boże i szanować je jako osoby ludzkie. Wychowują oni swoje dzieci do wypełniania prawa Bożego, ukazując samych siebie jako posłusznych woli Ojca niebieskiego. Rodzice pierwsi są odpowiedzialni za wychowanie swoich dzieci. Wypełniają tę odpowiedzialność najpierw przez założenie ogniska rodzinnego, w którym panuje czułość, przebaczenie, szacunek, wierność i bezinteresowna służba. Dom rodzinny jest właściwym miejscem kształtowania cnót. Wychowanie to wymaga nauczenia się wyrzeczenia, zdrowego osądu, panowania nad sobą, które są podstawą wszelkiej prawdziwej wolności. Na rodzicach spoczywa poważna odpowiedzialność za dawanie dobrego przykładu swoim dzieciom.  (KKK 2222-2223)

Rozważanie
Bł. Stanisław Kostka Starowieyski był wzorowym mężem i ojcem. Swoją rodzinę prowadził drogą wiary, troszcząc się o religijne wychowanie dzieci. Wierzył, że rodzina jest miejscem, w którym Bóg objawia swoją miłość. Codzienna modlitwa, wspólne uczestnictwo w Eucharystii i modlitwa różańcowa były filarami codziennego życia rodziny Starowieyskich.

W chwili ciszy prośmy za naszymi rodzinami…

Modlitwa
Bł. Stanisławie, ucz nasze rodziny miłości, która wypływa z wiary w Boga i pomóż nam, byśmy w domowym życiu tworzyli przestrzeń dla Jego obecności. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Pieśń
My chcemy Boga w rodzin kole, w troskach rodziców, w dziatek snach:
My chcemy Boga w książce, w szkole, w godzinach wytchnień, w pracy dniach.
Refren: Błogosław słodka, Pani! Błogosław wszelki stan!
My chcemy Boga! My poddani! On naszym Królem, On nasz Pan!

  1. Zaangażowanie w życie Kościoła bł. Stanisława
    Modlitwa o zaangażowanie świeckich w Kościele.

„Nie zapala się świecy i nie stawia jej pod naczyniem, ale na świeczniku, i świeci wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasza światłość świeci przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili waszego Ojca, który jest w niebie”. (Mt 5,15-16)

Rozważanie
Bł. Stanisław z ogromną troską pochylał się nad wychowaniem młodzieży. Organizował rekolekcje, wspierał edukację, pomagał młodym ludziom odnaleźć drogę do Boga. Jako prezes Akcji Katolickiej angażował się w formację duchową i społeczną świeckich których świadomość chrześcijańska miały kształtować przyszłość Kościoła i narodu polskiego.

W chwili ciszy prośmy za wszystkich zaangażowanych w ewangelizację…

Modlitwa
Bł. Stanisławie, prowadź młodzież do Chrystusa i wspieraj świeckich wyznawców Chrystusa w pracy wychowawczej młodego pokolenia oraz kształtowaniu ludzkich sumień, aby świat napełniał się miłością Boga i szacunkiem dla drugiego człowieka. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Pieśń
My chcemy Boga, Jego prawo, niech będzie naszych czynów tchem!
Byśmy umieli chętnie, żwawo: obierać dobro, gardzić złem!
Refren: Błogosław, słodka Pani! Błogosław wszelki stan!
My chcemy Boga! My poddani! On naszym Królem, On nasz Pan!

 

III. Zaangażowanie w życie społeczne bł. Stanisława.
Modlitwa za Ojczyznę.

W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Obywatele mają obowiązek przyczyniać się wraz z władzami cywilnymi do dobra społeczeństwa w duchu prawdy, sprawiedliwości, solidarności i wolności. Miłość ojczyzny i służba dla niej wynikają z obowiązku wdzięczności i porządku miłości. Podporządkowanie prawowitej władzy i służba na rzecz dobra wspólnego wymagają od obywateli wypełniania ich zadań w życiu wspólnoty politycznej.” (KKK 2239)

Rozważanie
Jako obrońca Ojczyzny i działacz społeczny, bł. Stanisław Starowieyski nigdy nie oddzielał wiary od troski o dobro wspólne. W czasach wojny i prześladowań dawał świadectwo chrześcijańskiego patriotyzmu. Jego ofiarna miłość do Polski i Kościoła zjednoczyła się w najwyższym akcie wierności – męczeństwie za wiarę.

W chwili ciszy módlmy się za naszą Ojczyznę…

Modlitwa
Błogosławiony Stanisławie, ucz nas odpowiedzialności za naszą Ojczyznę i pomóż nam tak kochać nasz kraj, abyśmy zawsze kierowali się wartościami Ewangelii w pracy i służbie na rzecz innych. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Pieśń
My chcemy Boga w naszym kraju, wśród starodawnych polskich strzech,
w polskim języku i zwyczaju, niech Boga wielbi Chrobry, Lech.
Refren: Błogosław, słodka Pani! Błogosław wszelki stan!
My chcemy Boga! My poddani! On naszym Królem, On nasz Pan!

  1. Świadectwo wiary w cierpieniu i męczeństwie bł. Stanisława
    Modlitwa o wierność aż do końca.

„A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: «Pragnę». Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę pełną octu i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: «Wykonało się!». I skłoniwszy głowę oddał ducha” (J 19,25-30)

Rozważanie
W obozie koncentracyjnym w Dachau bł. Stanisław dawał świadectwo niezłomnej wiary. Współpracował z duchowieństwem, organizował pomoc duchową i materialną dla współwięźniów, niósł Komunię Świętą, nawracał niewierzących. Jego męczeńska śmierć była dopełnieniem życia oddanego Bogu.

W chwili ciszy módlmy się za prześladowanych za wiarę…

Modlitwa
Boże, przez wstawiennictwo bł. Stanisława, umocnij nas w wierze i pomóż nam wytrwać przy Tobie w chwilach próby i codziennych trudnościach, abyśmy kiedyś mogli stanąć przed Tobą w chwale. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Pieśń
My chcemy Boga w każdej chwili, i dziś, i jutro, w szczęściu, w łzach;
czy nam się pociech niebo schyli, czy w gruzach legnie szczęścia gmach.
Refren: Błogosław, słodka Pani! Błogosław wszelki stan!
My chcemy Boga! My poddani! On naszym Królem, On nasz Pan!

  1. Modlitwa wstawiennicza

W duchu wiary prośmy Miłosiernego Boga za wstawiennictwem bł. Stanisława:
– Za Kościół Święty, aby odważnie głosił Ewangelię. Ciebie prosimy: wysłuchaj nas, Panie.
– Za Akcję Katolicką, Ruchy i Stowarzyszenia katolickie aby wiernie służyły budowaniu Królestwa Bożego. Ciebie prosimy: wysłuchaj nas, Panie.
– Za prześladowanych chrześcijan, aby doświadczali Bożej pomocy. Ciebie prosimy: wysłuchaj nas, Panie.
– Za świeckich wyznawców Chrystusa, aby byli odpowiedzialnymi świadkami wiary. Ciebie prosimy: wysłuchaj nas, Panie.
– Za tych którzy odeszli od wiary, za wątpiących i niepraktykujących, za skłóconych i żyjących w niezgodzie, za zagubionych w nałogach, o łaskę uzdrowienia dla nich. Ciebie prosimy: wysłuchaj nas, Panie.
– Za kapłanów i Pasterzy naszej diecezji, zmarłym uproś życie wieczne, żywym błogosław i daj siły do prowadzenia Ludu Bożego, a dla następnych pokoleń prosimy o nowe i święte powołania kapłańskie i zakonne z naszej diecezji. Ciebie prosimy: wysłuchaj nas, Panie.

  1. Bł. Stanisław – miłośnik różańca świętego.

Zachęceni przykładem życia bł. Stanisława Starowieyskiego, człowieka głębokiej wiary, niezłomnej nadziei i oddania Matce Bożej w modlitwie różańcowej powierzajmy siebie, Akcję Katolicką i cały świat Świętej Bożej Rodzicielce ufając, że Ona wyprosi u Swego Syna potrzebne nam łaski.

Tajemnica (np. Zwiastowanie):
•        Ojcze nasz…
•        10x Zdrowaś Maryjo…
•        Chwała Ojcu…

Kapłan
Módl się za nami, błogosławiony Stanisławie Starowieyski.
Wszyscy
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się

Boże w Trójcy Świętej Jedyny, który obdarzyłeś błogosławionego Stanisława Kostkę Starowieyskiego, męczennika, zdolnością łączenia szlachectwa z pracowitością, bogactwa z wrażliwością na potrzeby ubogich, pobożności z zaangażowaniem doczesnym oraz oddania rodzinie i Ojczyźnie z odpowiedzialnością za kościół; spraw, abyśmy za jego wstawiennictwem i pod opieką Matki Odkupiciela otrzymali łaskę doskonałego łączenia działalności doczesnej z szukaniem tego, co wieczne, aż razem ze świętymi staniemy się uczestnikami nieustającego szczęścia w niebie. Który żyjesz i królujesz przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Błogosławieństwo kończące nabożeństwo.

___________________

A.D. 2024 – Łaszczów – w roku 25 rocz. beatyfikacji Stanisława Starowieyskiego
opracowanie: Akcja Katolicka Diecezji Zamojsko – Lubaczowskiej

Litania do bł. Stanisława Starowieyskiego

Litania do błogosławionego Stanisława Kostki Starowieyskiego

Kyrie elejson – Chryste, elejson. Kyrie elejson.

Chryste, usłysz nas – Chryste wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.

Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.

Bł. Stanisławie Kostko Starowieyski – módl się za nami,

Stanisławie, wierny czcicielu Maryi, Królowej Polski,

Miłośniku Różańca Świętego,

Miłośniku nabożeństw pierwszopiątkowych,

Jasnogórski Pielgrzymie,

Wzorze życia religijnego, społecznego, rodzinnego i małżeńskiego,

Troskliwy Opiekunie rodziny,

Zabiegający o duchowy rozwój młodzieży,

Pomagający proszącym,

Czuty na potrzeby biednych,

Pomocnie dzielący się wiedza z innymi,

Wzorze pracowitości i roztropności,

Worze skromności i pokory,

Wzorze dobroci i prawości,

Wzorze szlachetności i uczynności,

Autorytecie w służbie Bogu i Kościołowi,
Jednoczący ludzi oddanych Kościołowi,

Ponoszący ofiary na wojennych frontach,
W wojennym zagrożeniu, troszczący się o instytucje kościelne,

Dobrowolnie idący swoją Drogą Krzyżową,

Mocarzu duchowy w obozowym piekle,

W obozie nawracający niewierzącego,

W obozie zachęcający do spowiedzi ,

W obozie potajemnie udzielający Komunię Świętą,

W obozie podnoszący upadających na duchu,

W obozie pokornie znoszący katusze,

W obozie dzielący się chlebem,

Dręczony za wierność Bogu i Kościołowi,

Dręczony za swe pochodzenie,
Proszący Pana o najniższe miejsce,

Przyznający się do swych słabości,

Proszący Boga o przebaczenie,

Umierający o przedświcie Zmartwychwstania Pańskiego,

Bł. Stanisławie Kostko Starowieyski, nasz Orędowniku w Niebie,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.

Módlmy się: Boże w Trójcy Świętej Jedyny, który obdarzyłeś błogosławionego Stanisława Kostkę Starowieyskiego, męczennika, zdolnością łączenia szlachectwa z pracowitością, bogactwa z wrażliwością na potrzeby ubogich, pobożności z zaangażowaniem doczesnym oraz oddania rodzinie i Ojczyźnie z odpowiedzialnością za kościół; spraw, abyśmy za jego wstawiennictwem i pod opieką Matki Odkupiciela otrzymali łaskę doskonałego łączenia działalności doczesnej z szukaniem tego, co wieczne, aż razem ze świętymi staniemy się uczestnikami nieustającego szczęścia w niebie.
Który żyjesz i królujesz przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Ks. Zbigniew Kulik
za pozwoleniem abp. Stanisława Budzika w Lublinie
Nr 304/Gł/202

PROGRAM TRIDUUM PASCHALNEGO

T r i d u u m P a s c h a l n e

WIELKI CZWARTEK
Msza św. Wieczerzy Pańskiej o godz. 18.00,
Adoracja Najświętszego Sakramentu do godz. 22.00

WIELKI PIĄTEK
Adoracja Najświętszego Sakramentu od godz. 7.00
Droga Krzyżowa ulicami Łaszczowa o godz. 16.00
Liturgia Męki Pańskiej o godz. 17.00
Adoracja Najświętszego Sakramentu do godz. 24.00


WIELKA SOBOTA
Adoracja Najświętszego Sakramentu od godz. 7.00
Poświęcenie pokarmów wielkanocnych:
godz. 8.00, 9.00, 10.00, 11.00, 12.00
Liturgia Wigilii Paschalnej o godz. 20.00

NIEDZIELA

ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO
Rezurekcja o godz. 6.00
następne Msze św. o godz. 10.00 i 12.00
w Żernikach o godz. 12.00
nie ma Mszy św. o godz. 17.00


PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY
Msze św. o godz. 8.00, 10.00 i 12.00
w Żernikach o godz. 12.00
nie ma Mszy św. o godz. 17.00

Adoracja Najświętszego Sakramentu

PROGRAM ADORACJI

W CZASIE TRIDUUM PASCHALNEGO

WIELKI CZWARTEK

Godz. 20.00 – Czerkasy, Podhajce

Godz. 21.00 – Steniatyn, Zimno

WIELKI PIĄTEK

Godz. 7.00 – Łaszczów Osada

Godz. 8.00 – Domaniż

Godz. 9.00 – Zimno

Godz. 10.00 – Małoniż

Godz. 11.00 – Nadolce

Godz. 12.00 – Żerniki

Godz. 13.00 – Ratyczów

Godz. 14.00 – Kolonia Łaszczów

Godz. 20.00 – Młodzież

Godz. 21.00 – Steniatyn

Godz. 22.00 – Czerkasy, Podhajce

Godz. 23.00 – Łaszczów – osiedle za szkołą

WIELKA SOBOTA

Godz. 13.00 – Żerniki, Ratyczów, Zimno

Godz. 14.00 – Steniatyn, Podhajce, Czerkasy

Godz. 15.00 – Małoniż, Nadolce, Kolonia Łaszczów

Godz. 16.00 – Łaszczów

OŚWIADCZENIE

Oświadczenie Parafii w sprawie publikacji Gazety Wyborczej

Z przykrością informuję, że Gazeta Wyborcza ponownie opublikowała artykuł zawierający nieprawdziwe informacje, pomówienia i insynuacje pod adresem naszej Parafii, Parafian, w tym Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Łaszczowie, Pani Anety Tywoniuk-Małysz, oraz mojej osoby. Redakcja wybiórczo zacytowała wcześniejsze oświadczenie parafialne, pomijając fragmenty zobowiązujące do przeprosin i sprostowania.

Potwierdzam, że oświadczenie z 13 lutego 2025 r. zostało podpisane przez wszystkie wymienione w nim osoby, a oryginał z podpisami jest dostępny w Kancelarii Parafialnej. Szczególnie bolesne jest to dla Pani Haliny Rachańskiej, która z wielkim bólem przygotowała własnoręcznie napisane oświadczenie, stanowczo odpierając nieprawdziwe zarzuty i broniąc dobrego imienia swojego oraz naszej wspólnoty parafialnej. Do dziś nie przedstawiono Radzie Parafialnej rzekomo zebranych 4 tysięcy podpisów, co podważa wiarygodność oskarżeń kierowanych pod adresem naszej Parafii i mojej osoby.

Apeluję o natychmiastowe sprostowanie nieprawdziwych informacji, publiczne przeprosiny i zaprzestanie rozpowszechniania kłamstw.

Z poważaniem,
Proboszcz Parafii w Łaszczowie

Nauki Przedmałżeńskie

DEKANALNE NAUKI
PRZEDMAŁŻEŃSKIE

odbędą się w dniach
8. i 16. marca 2025 r.
Spotkania obejmują całościowe przygotowanie tj. katechezy, poradnię rodzinną i dzień skupienia.
Zgłoszenia przyjmowane są do końca lutego pod nr. tel. 665-175-23-1